Farbowanie włosów wydaje się na tyle atrakcyjne, że już nawet nastolatki, zainspirowane muzycznymi idolami i influencerami, proszą o pozwolenie na nałożenie na głowę farby do włosów. Czy można się zgodzić, czy lepiej odmówić? Sprawdzamy, jak wygląda kwestia farbowania włosów u dzieci.
Czym zafarbować dziecku włosy?
Jeśli zachodzi potrzeba zafarbowania dziecku włosów jednorazowo, do pierwszego zmycia, można wykorzystać krepinę, specjalne kredki do włosów, a nawet farbki akwarelowe. Efekt co prawda nie będzie długotrwały, ale na bal karnawałowy powinno wystarczyć.
Istnieją oczywiście farby do włosów dla dzieci, można je kupić w drogeriach, i to jest bardzo dobra propozycja dla najmłodszych. Zaletą farby dla dzieci jest stosunkowo szybka zmywalność, więc nawet jeśli pomysł okaże się nietrafiony, nie będzie problemu z przywróceniem włosom naturalnej barwy.
Co robić, gdy dziecko chce mieć zafarbowane włosy?
Zmiana koloru fryzury, a przy okazji całkowita metamorfoza wyglądu, to najczęściej efekt buntu nastolatka. To normalny etap rozwoju i nie ma powodów do paniki, nawet jeśli w planach jest przemalowanie włosów na różowo.
Czy się zgodzić? Problem jest złożony. Niektórzy psychologowie uważają, że młody człowiek powinien mieć prawo do wyrażania siebie. W kontrze na ogół stoi szkoła i jej konserwatywne zasady. Niejakim kompromisem mogą być wakacje i wykorzystanie szamponu koloryzującego.
Od ilu lat można farbować włosy?
Chociaż nowoczesne farby do włosów są uważane za bezpieczne dla zdrowia, nie można zapominać, że to jednak mieszanka różnych substancji chemicznych. Młody organizm może różnie zareagować na taki koktajl, dlatego warto zachować ostrożność. Fryzjerzy na ogół odmawiają farbowania włosów dzieciom, które nie ukończyły trzynastu lat. Niektórzy zalecają nawet większą ostrożność i zgadzają się farbować dopiero osoby szesnastoletnie.
Trudno wyznaczyć jednoznacznie sztywną granicę wieku, bo każdy organizm jest inny i każdy inaczej zareaguje na zmianę także pod względem psychicznym. Dobrym pomysłem będzie skorzystanie z szamponetek i szamponów koloryzujących, szczególnie że młodzi ludzie chętnie zmieniają wygląd, a szamponów można używać częściej niż farb. Nie są oczywiście tak trwałe, ale też nie wnikają tak mocno w strukturę włosa, a więc trzeba uznać je za bezpieczniejsze dla nastolatków.
Czy nastolatek może sobie sam zafarbować włosy?
Jeśli pytanie padnie w kontekście prawnym, to zdaniem warszawskiego rzecznika praw ucznia nie ma przesłanek, by mu takiego działania zabronić.
Warto natomiast porozmawiać z nastolatkiem o tym, jak wygląda farbowanie włosów w domu, by ustrzec go przed powszechnymi błędami.
O czym zapominają nastolatki?
- O próbie uczuleniowej – uważają, że są niezniszczalne i nic im nie grozi, tymczasem świąd owłosionej skóry głowy jest trudny do usunięcia.
- O ubraniu, którego nie będzie szkoda ubrudzić – nie bez powodu w salonach fryzjerskich używa się peleryn ochronnych – usunięcie farby do włosów z ubrania jest praktycznie niemożliwe.
- O przygotowaniu ceramicznej bądź szklanej miseczki – rozrabianie farby w metalowej to duży błąd.
- O nakładaniu farby od razu po rozrobieniu. Po pół godziny nie będzie się nadawała do użytku.
- O zabezpieczeniu podłogi i pochowaniu niepotrzebnych rzeczy w łazience. Pierwsze farbowanie włosów rzadko przebiega bez zakłóceń.